Połączyła ich  przyjaźń

Mieszkają w jednym boksie, jedzą z jednej miski i śpią w jednej budzie. Są nierozłączni! Dwaj czworonożni przyjaciele z pabianickiego schroniska. Obaj doświadczyli cierpienia i bólu porzucenia przez nieodpowiedzialnych właścicieli. Nie sposób ich rozdzielić. Kilka tygodni temu jeden z nich został ''adoptowany" przez nowych opiekunów i zabrany do nowego domu. Tęsknił tak bardzo za swoim "kumplem", że pewnej nocy uciekł i sam powrócił do schroniska, do swojego boksu, do przyjaciela na dobre i na złe.
Od kwietnia nasza szkoła opiekuje się tą parą sympatycznych mieszańców, ponieważ nasz poprzedni piesek labrador Blacky znalazł nowy dom i kochającego właściciela.
Okażcie naszym nowym podopiecznym swoje serce i hojność włączając się czynnie do akcji pomocy dla czworonogów ze schroniska.
A na początek konkurs na imiona dla naszych pupili.

Propozycje składajcie do 13 maja dop. A. Karaszkiewicz sala A 4.

/A. Karaszkiewicz/

Już tradycją stało się, że pieski ze schroniska, którymi opiekują się uczniowie naszej szkoły szybko znajdują nowy dom i kochających właścicieli. Tak też stało się z Rudim, z czego bardzo się cieszymy.

Dlatego nie zważając na ferie, ekipa z naszej szkoły pod wodzą pań Oli Karaszkiewicz i Eli Sapińskiej udała się do schroniska, aby otoczyć opieką kolejnego czworonoga.

Przedstawiamy Wam szczęśliwca, którym jest roczny czarny labrador. Został on znaleziony 27 grudnia 2014 roku na jednej z pabianickich ulic. Prawdopodobnie został porzucony przez właścicieli i skazany na niepewny los. Na szczęście trafił do schroniska, a teraz pod naszą opiekę i miejmy nadzieję, że tak jak nasi poprzedni podopieczni, szybko znajdzie kochający dom.

Piesek jest bardzo ruchliwy, wesoły, pani Ola nie nadążała ze zrobieniem mu zdjęcia, tak szybko uciekał z kadru aparatu .

/info. E. Kaszowska foto. A. Karaszkiewicz/

W minione ferie uczniowie klasy III d SP 3 adoptowali z pabianickiego schroniska dla zwierząt nowego (już trzeciego) pupila.

Psy, nad którymi sprawowaliśmy opiekę wcześniej – Sportowiec i Plamka – zostały adoptowane przez niemieckie rodziny.

Nasz nowy podopieczny jest wesołym mieszańcem o imieniu RUDI, ze względu na kolor sierści. Ma dopiero około 4 lat i całe życie przed sobą. W schronisku przebywa od szczeniaka. Spoza krat wydaje się być szczekliwy i hałaśliwy, jak większość mieszkańców schroniska. Jednak po bliższym poznaniu okazuje się być przyjaznym i towarzyskim psiakiem. Bardzo lubi dzieci i chętnie bawiłby się z nimi.

Nasza szkoła współpracuje ze schroniskiem już od 8 lat. Co miesiąc uczniowie zbierają i przekazują dla czworonogów datki pieniężne, karmę i psie akcesoria.

W schronisku przebywa obecnie ok. 120 psów. Ludzie oddają zwierzęta chore, szczeniaki i niechciane z wielu innych powodów czworonogi. Wszystkie znajdują tu schronienie i opiekę. Zwierzęta mieszkają w ocieplonych słomą budach. Karmione są 2 razy dziennie. Każdego dnia pracownicy schroniska muszą przygotować 200 kg pożywienia (kasze, mięso, suche karmy, itp.).

Pabianickie schronisko ma wysoki procent adopcji. 80% psów znajduje dom. Psy stare i schorowane często trafiają do rodzin niemieckich.

Oprócz stałych pracowników, zatrudnionych jest  6-7 wolontariuszy, którzy w sposób odpowiedzialny i systematyczny zajmują się zwierzakami (spacery, zabawa).

Na stronie internetowej schroniska można obejrzeć zdjęcia czworonogów, a nawet zaadoptować psa bez brania go do domu – oferując dla niego pomoc.

www.schronisko-pabianice.eu

SPORTOWIEC