Ostatni październikowy tydzień upłynął naszej klasie pod znakiem pysznej dyni. Co prawda nie gotowaliśmy z niej zupy i nie piekliśmy pysznych ciast, tylko… no właśnie… Nasza Pani zorganizowała nam rodzinny konkurs na „najstraszniejszą dynię Halloween”.
Choć mamy tylko po 6 lat udało nam się razem z rodzicami zrobić prawdziwe potwory. Każdy z nich był przerażający i każdy inny (tak jak my J).
Wszyscy, którzy do nas zaglądali, mieli na pewno „gęsią skórkę” na ich widok.
Jak to często bywa w przypadku konkursów, jury (w składzie: Pani w-ce dyrektor M. Majchrzak, panie wychowawczynie w klasach I-III i RR klasy IA oraz klasa IIA), miało nie lada orzech do zgryzienia.
A właściwie dynię ;) .
W drodze tajnego głosowania wybrano trzy najstraszniejsze. I tak:
I miejsce zajął Rafał Działecki
II miejsce zajęła Laura Wojtyniak
III miejsce zajęła Maja Jasińska
Nagroda specjalna przyznana przez klasę IIA powędrowała do Kacpra Borowca.
Laureaci otrzymali dyplomy i uszyte przez naszą Panią filcowe nietoperze, a pozostali uczestnicy- dyplomy i piankowe oczy.
To pierwszy konkurs w naszej klasie, ale już wiemy, że niebawem szykuje się kolejny. Ciekawe, co tym razem wymyśli nasza Pani…