POZYTYWNE I NEGATYWNE SKUTKI GLOBALIZMU WE WSPÓŁCZESNYM ŚWIECIE.
1.
Zdefiniowanie pojęcia globalizmu jest rzeczą trudną. Pomimo czytania wielu definicji, opracowań i stosownych publikacji podanie jednoznacznego wyjaśnienia znaczenia tego pojęcia wydaje się prawie niemożliwe. Stąd zapewne tyle kontrowersji i niepokojów budzi to nieuchronne zjawisko.
Jest to wielowymiarowy proces zmiany warunków życia społeczeństw w skali całego globu. Obejmuje sferę ludzkich zachowań, świadomości oraz wzajemne reakcje w różnych sferach działań. Zjawiska te wychodzą poza swój lokalny zasięg, stając się regionalnymi, a potem globalnymi.
Jedno jest pewne, że proces ten wydaje się nieodwracalny i nieunikniony i że dotyczy każdego z nas.
Omawiane tu problemy globalizmu będą dotyczyły kilku sfer : ekonomicznej, politycznej i gospodarczej, społecznej. Dotkną również zagadnień o wymiarze kulturowym. Będę się starła wskazać plusy i minusy tego złożonego procesu, opierając się na obserwacji zjawisk w tych sferach na świecie, w Polsce, ale także w moim mieście-Pabianicach. W swojej pracy podeprę się internetowymi opracowaniami, bieżącymi artykułami w codziennej prasie oraz próbą własnej analizy tego procesu.
Globalizacja dąży do ujednolicenia gospodarki ogólnoświatowej. Wydaje się to bardzo ważne. Spowoduje swobodny przepływ kapitałów, usług oraz czynników wytwórczych. Wspólnymi siłami, mając większy majątek, można łatwiej rozwiązywać wiele problemów. Wydaje się również, że pozwoli to na zgromadzenie pewnego kapitału dla najbiedniejszych firm, pomoc dla nich, wsparcie, uchronienie od bankructwa. A co się z tym wiąże uniknięcie bezrobocia. Globalizacja gospodarki może dawać szanse na wyrównywanie różnic rozwojowych w krajach mniej zamożnych oraz uczyć poczucia wspólnoty interesów.
To w założeniach. Rzeczywistość jednak często pokazuje coś innego. Duże i bogatsze firmy, których stać jest na więcej, szybciej tworzą kolejne placówki. Mogą pozwolić sobie na otwieranie kolejnych oddziałów w nowych krajach. Przykładem na to są koncerny samochodowe. W samej tylko Łodzi istnieje ich kilkanaście różnych marek samochodów. Rynek ten wydaje się nienasycony.
Obserwowana jest coraz większa dysproporcja między rynkami różnych krajów i kontynentów. Proces skądinąd umożliwiający dynamiczny rozwój jednym, nie może sobie poradzić z ubóstwem drugich, czego przykładem są kraje afrykańskie. Ogarnięte często domowymi wojnami, żyją w ubóstwie, a często w skrajnej nędzy. Są zresztą nazwane Krajami Trzeciego Świata, dopiero trzecimi. Tutaj globalizacja nie istnieje, jest za to analfabetyzm, brak dostępu do informacji, głód, a nawet niewolnictwo. Zniwelowanie różnic rozwojowych jest tu więc hipotetyczne.
Globalizacja otworzyła gospodarcze granice państw, szczególnie europejskich w powiązaniu z Stanami Zjednoczonymi. Powstał nieograniczony wolny dostęp do rynku, poprawę konkurencyjności. Firmy wzmacniają swoje technologie, odchodzą od przestarzałych form. Nie wszystkie jednak przystępują do tego procesu. W Polsce faktycznym monopolistą jest Telekomunikacja Polska czy PZU. Nie dopuszczają one na wolny rynek konkurencji, która spowodowałaby obniżkę cen, czyli zmniejszanie wydatków społeczeństwa. Z drugiej strony duże firmy, wypierając małe, powodują obniżenie cen, co bezpośrednio odczuwa konsument.
2.
W Pabianicach istnieje wiele sieci hipermarketów, które oferują klientom artykuły w bardzo atrakcyjnych cenach. Dają także miejsca pracy. Słyszy się jednak, że bogate koncerny wykorzystują swoich pracowników, nie płacąc im odpowiednio za ciężką pracę. Roszada zwolnień jest tu bardzo duża. Warunki budowy marketów, jakie stawiają duże koncerny, często kłócą się z architekturą miast. W Pabianicach, w centrum miasta wybudowano market Hipernowa, który całkowicie zakłócił budownictwo w mieście, oparte głównie na starych, niskich domach tkackich. Narzekają też przedsiębiorcy małych sklepików. Nie są oni w stanie przetrwać, a co dopiero zarobić. Istnieje wprawdzie grupa konsumentów, którzy wolą robić zakupy w „swoim” sklepie ze świadomością przepłacając, ale procentowo stanowią niewielki udział w zarobkach drobnych kupców.
Napływ inwestycji i modernizacja gospodarcza w wielu krajach to atuty globalizacji. Te gospodarcze procesy przyspieszyło ujednolicenie systemu walutowego. W niektórych państwach europejskich/ planuje się powiększenie tego grona/ wprowadzono euro. Dzięki temu wyjeżdżając za granicę nie trzeba wymieniać pieniędzy. Taka integracja powoduje zaciśniecie związków pomiędzy poszczególnymi krajami. Jednak, jak pokazują liczne przykłady u naszych zachodnich sąsiadów Niemców, wprowadzenie euro spowodowało podwyżkę cen artykułów, co dotkliwie odczuli konsumenci.
Można również jednoznacznie stwierdzić, że globalizacja zwiększa bezpieczeństwo zewnętrzne państwa polskiego. Ma to swój wyraz np. przy współpracy międzynarodowych służb policyjnych w akcjach przeciwko terrorystom. Istnieje również zmniejszenie zagrożeń i wzajemna pomoc podczas klęsk żywiołowych. Każde jednak społeczeństwo drży na wspomnienie ataków na World Trade Cente. Pokazały one, że terrości będą coraz częściej sięgać po nową różnorodną taktykę i narzędzia do przeprowadzania ataków. W dobie globalnego uzależnienia od informatycznych systemów przekazywania informacji, tradycyjny obraz terroryzmu ewoluuje poza bezpośrednią przemoc fizyczną. Zagrożenia wynikające z rozwoju Internetu wiąże się także z niekontrolowanym rozprzestrzenianiem się informacji o zaawansowanych technologiach, broni nuklearnej, chemicznej czy biologicznej.
Z drugiej strony któż obecnie wyrzekłby się Internetu, jego pomocnej wiedzy, jego łatwości w porozumiewaniu się. Nikt. Jest to już po prostu niemożliwe. Globalizacja dużo zawdzięcza rewolucji w informatyce, rozwojowi Internetu, szczególnie jeśli chodzi o przesyłanie danych, mass mediów. Są to bowiem najlepsze i najszybsze źródła informacji na całym świecie. Każdy, kto ma dostęp do Internetu czy ma styczność z mediami ma możliwość zobaczenia i przeczytania tego, co się dzieje w danej chwili w innym państwie czy na oddalonym kontynencie. Bardzo dobrym przykładem mogą być stacje CNN, BBC, MTV, które kierują swoje programy do odbiorców niezależnie od ich pochodzenia i miejsca zamieszkania. Kształtują one tożsamość widzów na poziomie ponadlokalnym. Ale jednocześnie jesteśmy przez media sterowani, łatwo ulegamy agresywnym reklamom.
W wyniku globalizacji granice terytorialne powoli zaczynają się zacierać, tracić znaczenie, zmniejsza się rola tradycji a nasilają migracje. Zacierają się bariery kulturowe. Wszyscy mamy świadomość konieczności uczenia się języków obcych i w ogóle podnoszenia swoich umiejętności i praktycznej wiedzy. Na szeroką skalę działają wymiany studenckie, kontakty kulturowe i wymiana doświadczeń naukowych. Ale globalizacja to także chęć spotkania się w barze. Powstają miejsca, które mają przecież takie same znaczenia jak lotnisko, restauracje, supermarkety. Przenika się kultura, mieszają tradycje. Można wszędzie pracować. Przed ludźmi otwierają się rynki pracy na całym świecie. Polacy nagminnie jeżdżą do Anglii, Niemiec, Holandii. Tam, legalnie podejmując pracę, usiłują podnieść swoja stopę życiową. Polska również oferuje stanowiska pracy Rumunom i Bułgarom.
3.
Przeciwnicy apelują, że globalizacja grozi unifikacją kultur poszczególnych państw. Jeśli Polacy spędzają święta z dala od swoich rodzin, nie widzą takiej potrzeby czy nie mają możliwości jej realizacji, to wkrótce wtopią się w kulturę innego narodu, ale zawsze będą tylko emigrantami.
Przestrzega się też przed degradacją środowisk lokalnych. Ludzie nie znają swoich sąsiadów, nie rozmawiają z nimi, zatracają potrzebę kontaktu. Powoduje to narastanie antagonizmów narodowo-etnicznych, ale też takich bliższych wśród mieszkańców jednego bloku. Wrogie nastawienie do ludzi o odmiennych poglądach, zachowaniach, przynależności partyjnych jest nagminna. Ludzie odwracają się od siebie, nie reagują na krzywdę innych. Zrywamy więzi rodzinne. Do głosu dochodzą subkultury nie zawsze w odpowiedni sposób interpretujące słowo tolerancja. Zaczynamy usprawiedliwiać niemoralny tryb życia / bo tak żyje wielu /, zrzucając odpowiedzialność za przestępstwa, często ciężkie, na społeczeństwo, które nie dało szansy być dobrym, przestępcy.
Źle pojęta globalizacja może prowadzić do wspierania konsumpcyjnego stylu życia, dzięki któremu możemy więcej i więcej kupować, nie zwracając uwagi na jakość życia.
Złożony proces globalizacji ma również swoje odzwierciedlenie w sferach ochrony środowiska. Coraz częściej ludzie szukają przyrodniczych enklaw, miejsc ciszy dogodnych dla regeneracji sił, najlepszych dla odpoczynku. Dlatego za Doliną Rospudy ujęli się nie tylko polscy ekolodzy. Uczestnikami protestu, przeciwko wybudowaniu tam autostrady, byli też Niemcy, Finowie i Holendrzy. Cały glob protestuje też przeciwko utylizacji śmieci w krajach, gdzie jest to tańsze, apeluje o ochronę degradacji naturalnego środowiska. Jednocześnie, dzięki globalnym przepisom, szczególnie w krajach postkomunistycznych, wprowadzono konieczność wybudowania oczyszczalni ścieków oraz innych systemów zabezpieczających przyrodę przed nieodwracalnym unicestwieniem. Międzynarodowe organizacje ochrony zabytków przyrody wyznaczają zakresy działań lokalnym organizacjom. Ma to miejsce również w Pabianicach, gdzie coraz więcej miejsc jest objętych ochroną. Ważne wydaje się wytyczyć więcej takich miejsc przyjaznych człowiekowi : parków, terenów sportowych oraz znaleźć środki na odnowę zabytków. Bo czy to w polskiej czy globalnej kulturze dbałość o nią świadczy o naszej wrażliwości i tożsamości narodowej, czego wyzbywać się nie powinniśmy.
Globalizacja to radykalne zmiany w myśleniu i działaniu, w naszym życiu. Ma więc swoich przeciwników i zwolenników. Na pewne sprawy nie mamy wpływu. Jednak w świecie bezustannych zmian, nie można stać, bo zostaje się w tyle, a czas stracony jest nie do odrobienia. Kierując się rozsądkiem, zdobytą wiedzą, zachowując swoja przynależność narodową, trzeba we wszystkim zachować umiar.
I przede wszystkim postawić na jakość życia.